Tajne przez poufne sprawozdanie finansowe PGZ

Największy gracz zbrojeniowego rynku w Polsce nie pokazał dotąd oficjalnego ubiegłorocznego bilansu zysków i strat.

Zwłaszcza o tych drugich tylko ogólnikowo wypowiadał się w prasie Andrzej Kensbok prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Żadnych wiążących informacji, choć to schyłek 2020 r.,  nie można uzyskać nawet w KRS.

„Radar” zapytał wprost PGZ o powody tak nadzwyczajnej dyskrecji.

Ilona Kachniarz, dyrektor komunikacji grupy kapitałowej wartej wg. rynku ok. 5 mld zł i zatrudniającej kilkanaście tysięcy pracowników wyjaśnia, że zgodnie z regulacjami obowiązującymi w PGZ roczne sprawozdanie finansowe, przed jego upublicznieniem stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa.

– Dlatego nie udzielamy szczegółowych informacji do czasu opublikowania sprawozdania przez właściwy sąd – stwierdza pani rzecznik.

Czytaj także: WYWIAD: Polska Grupa Zbrojeniowa stawia na rozwój i innowacyjność

Nadzwyczaj skomplikowana sprawozdawczość

Kachniarz przypomina, że  zgodnie z ustawą o rachunkowości, roczne sprawozdanie finansowe należy złożyć w rejestrze sądowym w ciągu 15 dni od dnia zatwierdzenia. Zwyczajne Walne Zgromadzenie Spółki Polska Grupa Zbrojeniowa zatwierdziło sprawozdanie finansowe 21 sierpnia 2020 r. Cztery dni później, tj. 25 sierpnia, spółka złożyła wymagane prawem dokumenty w Krajowym Rejestrze Sądowym.

– PGZ nie ma wpływu na datę publikacji sprawozdania w KRS – tłumaczy Kachniarz.

Jak dowiedział się „Radar” z perspektywy lubelskiego sądu rejestrowego, właściwego w tej kwestii,  sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Nie tylko sprawozdanie finansowe PGZ trafiło do sądu później, niż twierdzi firma, to jeszcze dokument sędziowie uznali za niekompletny i odesłali PGZ celem uzupełnienia. Sąd zresztą – według ustaleń „Radaru” nadal czeka na poprawioną wersję sprawozdania.

Na czele artyleria, radary i śmigłowce

Dziś opierając się na oficjalnych przekazach centrali firmy wiemy, że najlepsze wyniki finansowe w 2019 r. zanotowały spółki, które są w trakcie realizacji wieloletnich umów z MON.

Są to producent ciężkiego sprzętu artyleryjskiego Huta Stalowa Wola, która zanotowała w 2019 r. zysk w wysokości 46,7 mln zł. Jest to wynik o 25 proc. lepszy, niż w 2018 r.

Czytaj także: PGZ Stocznia Wojenna na mieliźnie ale pod nową komendą

Dobre wyniki raportuje także elektroniczno–radarowy warszawski PIT-RADWAR. W 2019 r. spółka zanotowała wzrost zysku o 192 proc. rdr i zakończyła rok z wynikiem 34,8 mln zł na plusie.

Kolejne z wartych uwagi spółek grupy to remontujące śmigłowce Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 w Łodzi. Firma zakończyła ubiegły rok z zyskiem w wysokości 29,5 mln zł, co oznacza skok o ponad 36 proc.

Efektywność na celowniku

Ilona Kachniarz przyznaje, że w portfelu kapitałowym PGZ są również spółki w gorszej kondycji. Ich działalność w większości nie jest jednak związana z obszarem zbrojeniowym. W PGZ analizowane są też różne scenariusze, których celem jest poprawienie sytuacji najsłabszych firm. Od możliwych działań konsolidacyjnych przez poszukiwanie inwestorów strategicznych.

Czytaj także: Kadrowa miotła sprząta PGZ

Czytaj także: Kadrowa miotła nie odpoczywa w PGZ

Nasz narodowy czempion obronny, integrujący najważniejsze państwowe fabryki broni i sprzętu wojskowego, próbuje podnieść efektywność spółek nadzorowanych. Zmiany nadzoruje, od ostatniej reformy rządu, Ministerstwo Aktywów Państwowych kierowane przez min. Jacka Sasina.

Temu celowi ma służyć intensywna w ostatnich miesiącach wymiana kadrowa w kierownictwach spółek produkcyjnych. Radar  pisał o tym obszernie w zeszłym tygodniu.