Pierwsze egzemplarze seryjne rosyjscy czołgiści otrzymają już w 2021 r. Dotyczy to 132 wozów bojowych na platformie Armata, zamówionych w sierpniu 2018 r.
W tej liczbie zawiera się zamówienie na czołgi i ciężkie bojowe wozy piechoty T-15. Jednocześnie Manturow zapewnił, że problemy z silnikiem i kamerami termowizyjnymi, o których donosiły media, zostały już rozwiązane. Umożliwia to także rozpoczęcie eksportu czołgów T-14. Rozmowy z potencjalnymi klientami mają rozpocząć się w przyszłym roku.
Czytaj także: Epidemia spowolniła rosyjski przemysł zbrojeniowy
Atutem miałoby być przetestowanie czołgu w Syrii. Manturow twierdzi, że takie testy rzeczywiście miały miejsce. Potwierdza je jednak tylko jedno zdjęcie wykonane w warunkach przypominających pustynne, a przecież w Rosji tego typu scenerii nie brakuje.
Rosyjscy czołgiści mają w przyszłym roku otrzymać pierwsze seryjne T-14. Równocześnie planuje się rozpoczęcie rozmów z pierwszymi potencjalnymi zagranicznymi odbiorcami tych wozów. Fot./Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.