W ramach planowanej transakcji, realizowanej poprzez procedurę Foreign Military Sales, Japonia planuje zakup 63 samolotów w wersji F-35A i 42 w wersji skróconego startu i pionowego lądowania F-35B. Dodatkowo pakiet miałby objąć pięć zapasowych silników Pratt&Whitney F135 (bez wskazania wersji), symulatory i usługi wsparcia logistyczno-szkoleniowego. Całość wyceniono na maksymalną kwotę 23,1 mld dol.

Zgodnie z koncepcją modernizacji Japońskich Sił Samoobrony, nowe F-35 mają uzupełnić potencjał lotnictwa wojskowego po wycofaniu samolotów F-4EJ Phantom II, a także części F-15CJ/DJ Eagle, których nie poddano modrnizacji. Maszyny w wersji F-35B mają stanowić element grup lotniczych niszczycieli śmigłowcowych typu Izumo. Obecnie trwa modernizacja okrętów, która dostosuje je do roli nosicieli samolotów bojowych.

Czytaj także: Plany modernizacji brytyjskich F-35B

Co ciekawe, ze względu na koszty, Japończycy są zainteresowani dostawą wszystkich maszyn z linii montażu w Fort Worth w Teksasie. Oznacza to, że nowe japońskie maszyny nie powstaną w zakładach w Nagoji. Obecnie Japońskie Powietrzne Siły Samoobrony eksploatują ok. 15 F-35A, które stacjonują w bazie lotniczej Misawa. Stanowią one wyposażenie 302. Dywizjonu Myśliwskiego, która wcześniej dysponował samolotami F-4EJ Phantom II. Jego głównym zadaniem jest zapewnienie ochrony powietrznej rejonu metropolii tokijskiej.