Wymieniane maszyny pełnią służbę od przełomu lat 70. i 80. Samoloty bazują na płatowcach cywilnych Boeing 747-200.

Czytaj także: Boeing rozpoczął montaż pierwszego KC-46A dla Japonii

Nowa konstrukcja, określana jako Survivable Airborne Operations Center Weapon System, tak jak poprzednik ma bazować na komercyjnym samolocie pasażerskim. Biorąc pod uwagę obecną sytuację w amerykańskim przemyśle lotniczym, dostawcą może być tylko koncern Boeing. Podmioty zainteresowane udziałem w postępowaniu mają czas na składanie wstępnych deklaracji do 20 grudnia. Następca E-4B ma pełnić zadania latającego centrum dowodzenia dla prezydenta Stanów Zjednoczonych, sekretarza obrony i członków sztabu.

Najprawdopodobniej konstrukcją, która może najlepiej odpowiadać potrzebom, będzie Boeing 747-8i. Został on już zamówiony jako następca dla pary samolotów VC-25A, czyli maszyn służących do przewozu prezydentów Stanów Zjednoczonych. Boeing stale oferuje tę konstrukcję na rynku komercyjnym. Obecny portfel zamówień pozwala na utrzymanie linii montażowej przez trzy lata. Następcami E-4B nie muszą jednak być maszyny nowe. Zamawiający może zdecydować o zakupie z cywilnego rynku wtórnego (m.in. w celu obniżenia kosztów programu).

Czytaj także: Boeing zmodernizuje holenderskie Apache